Czerwiec, lipiec i sierpień to miesiące najchętniej wybierane na okres urlopowy. Nie ma się co dziwić – pogoda piękna, ciepło, słonecznie i leniwy klimat sprzyjają wypoczynkowi i błogiemu nieróbstwu. Mieszkańcy Rosji nie są w tej kwestii wyjątkami. Kiedy nadchodzi lato, wybierają się w różne części swego kraju oraz za granicę, jeśli ich stać. A gdzie można spotkać rosyjskich turystów? Jakie są ich ulubione miejsca wypoczynku?
Ulubionymi zagranicznymi kierunkami letnich wyjazdów bogatych obywateli Federacji Rosyjskiej były kraje południowo-wschodniej Azji, takie jak Kambodża, Tajlandia czy Wietnam. Dla przykładu w zeszłym roku 2014 koszt dwutygodniowego urlopu w Wietnamie wynosił ok. 2.500 dolarów amerykańskich czyli jakieś 60 tysięcy rubli. Wietnamscy restauratorzy dostrzegając ten turystyczny potencjał Rosjan przygotowują nawet menu w rodzimym języku gości. Na bazarach, gdzie Rosjanie chętnie kupują wakacyjne pamiątki można łatwo spotkać sprzedawców posługujących się językiem rosyjskim. Wynika to z tego, że albo studiowali w Rosji, albo nauczyli się kilku podstawowych słówek niezbędnych w negocjacjach kupna-sprzedaży towaru. Także usługi hotelarskie były dostosowane do czasem dziwnych wymogów gości.
Innym popularnymi kierunkami wypoczynku bogatych Rosjan jest Europa południowa – Gracja, Cypr, Hiszpania. W tych krajach, na najdroższych plażach, w najbardziej ekskluzywnych hotelach można spotkać obywateli Federacji Rosyjskiej, błogo odpoczywających i korzystających z wszelkich wygód i udogodnień proponowanych przez hotele, restauracje czy resorty SPA. Nie da się ich także nie zauważyć, a zwłaszcza usłyszeć, na plażach przy hotelach czy na popularnych bazarkach lub deptakach. Rosjanie nie są typem turystów cichych, nierzucających się w oczy. Ich obecność jest mocno odczuwalna, co niekiedy bywa efektem niepożądanym. Nie jest też obce zjawisko starszych panów w towarzystwie mocno wytapetowanych, młodziutkich (czasem nieletnich) dziewcząt, odzianych w skąpe bikini z fryzurą i makijażem iście balowym. Złote łańcuchy połyskujące na opasłych klatkach piersiowych ów rosyjskich turystów są symbolem ich bogactwa i przynależności klasowej w rodzinnej Rosji.
Rosjanie, których na to stać, wybierają także bardzo chętnie północną część Afryki – Egipt, Tunezję. Tutaj także można spotkać liczną rosyjską, turystyczną brać. I w zasadzie ich zachowanie i sposób wypoczywania będzie niemalże tożsamy z wyżej opisanymi.
Ci Rosjanie, których nie stać na zagraniczne wakacje, wybierają ojczyste miejscowości takie jak Soczi. Ten popularny kurort gości co roku kilkanaście tysięcy turystów, co pozwala mu zasilić budżet miejski rublami. Okolice Bajkału oraz Morza Czarnego są bardzo chętnie wybieranymi miejscami na wypoczynek, a brak bariery językowej i kulturowej wielu mieszkańcom Federacji Rosyjskiej pasuje. Rosjanie są bowiem znani z tego, że rzadko kto posługuje się obcymi językami.